kontakt seksualny
I nagle znajdujemy kogoś, kto zapala naszą duszę na coś, co wykracza poza namiętność, atrakcyjność, zwykły wygląd czy kontakt seksualny. To rodzaj zróżnicowanego połączenia, uczucie, które nie znajduje swojego źródła w konkretnym czynniku.
To coś, co przesuwa się do wewnątrz, bez powodu i pozornie. Jakby obecność, dźwięk głosu, wymiana spojrzeń czy zwykłe wspomnienie poruszyły w nas coś, co budzi duszę. Tak jak słońce budzi nas rano, tak ta osoba budzi naszego ducha.
Coś cichego i niewidzialnego, co ma siłę grawitacji unoszącą się w powietrzu. To nie tylko fizyczne przyciąganie, które sprawia, że ciała chcą, ale magnetyzm, który przyciąga dusze o podobnych poglądach, a także siła przeznaczenia, która popycha istoty przeznaczone do spotkania.
Takie spotkania są rzadkie, to prawda. Zwykle niosą ze sobą wspomnienia z przeszłości i uczucia polerowane przez czas. Są to spotkania, które wykraczają poza zwykłe. Kiedy ktoś rozpala naszą duszę, pamiętamy o potędze uczucia. Rozumiemy, że sens życia wykracza poza rutyny i osiągnięcia… To nie jest tak, że streszcza się ono w osobie, ale ten kontakt budzi nas, ożywia nasze spojrzenie i sprawia, że widzimy życie z nowym kolorem, nowym tonem.
Kiedy ktoś pomaga nam rozpalić duszę, rozpala również całe nasze istnienie i wszystko wokół. To wewnętrzne światło, ogień, który się nie wypala. Nie ogień egoistycznych namiętności, ale płomień, który ogrzewa istoty, przynosząc ciepło komfortu i bezpieczeństwa.
To nie tylko ludzie i związki mają dostęp do naszej duszy i budzą nas do nowego znaczenia, każdy może to zrobić dla siebie, poprzez kilka ścieżek. Ale znalezienie kogoś, kto robi to dla nas i podziela ten sam efekt, to nawiązanie świetlnego związku.
Kiedy dwoje ludzi zderza się ze sobą, a ich dusze rozświetlają się, można być pewnym, że znaleźli tam miłość…